W nietypowym rejestrze świąt kulinarnych 2 grudnia swoje święto mają placki. To wspaniała potrawa, niezwykła w swej prostocie wykonania, przy jednoczesnej różnorodności. Placki bowiem cały czas ewoluują, można je zrobić prawie ze wszystkiego – na słono i słodko, z warzyw i owoców, przetworów mlecznych, z sosami i innymi dodatkami – ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Uczniowie klasy III Kp w tym dniu przygotowali tradycyjne placki ziemniaczane z dipem koperkowym oraz klasyczne rachuchy drożdżowe podane z dodatkiem duszonych jabłek z cynamonem. Sporządzili również nieco mniej popularne placuszki z serka wiejskiego, które podali z karmelizowanymi gruszkami oraz fuczki – bieszczadzkie placki z kiszonej kapusty w towarzystwie dipu czosnkowego, które zaskoczona smakiem młodzież oceniła jako najlepsze.
A Ty, jakie placki najbardziej lubisz??
Marta Kulesza
Ps. Kliknij w zdjęcie, aby obejrzeć je w całości :)