Uczniowie PRUSA na stoku narciarskim

19 lutego 2013 r. nauczyciele wychowania fizycznego zorganizowali dla młodzieży Zespołu Szkół im. B. Prusa jednodniowy wyjazd na stok narciarski w Rybnie koło Łomży. Dzięki dofinansowaniu Rady Rodziców mogło wziąć w nim udział dwadzieścioro miłośników sportów zimowych.

Wyjazd był formą docenienia i nagrodzenia aktywności społecznej uczniów. Skorzystali z tego przede wszystkim wolontariusze, sportowcy, tancerze Zespołu Ludowego i stypendystka Prezesa Rady Ministrów. Osiemnaścioro narciarzy i dwoje snowboardzistów przeszło szkolenie w zakresie technik jazdy i bezpiecznego korzystania z wyciągów narciarskich pod kierunkiem nauczycielek w-f: Cecylii Sokołowskiej i Barbary Krzemień-Kozłowskiej.

W czasie kilkugodzinnego pobytu w przepięknej zimowej scenerii młodzież nabyła podstawowe umiejętności techniczne, które pozwoliły na radość zjeżdżania ze stoku. Przy tak dużej ilości początkujących narciarzy nieoceniona okazała się pomoc męża pani C. Sokołowskiej - Pana Kazimierza, również doświadczonego instruktora. Narciarzom towarzyszyła dyplomowana pielęgniarka Elżbieta Sadowska, która zabezpieczyła wyjazd od strony medycznej. Na szczęście pomoc Pani Eli nie była nikomu potrzebna, a młodzież przekonała się, że narciarstwo jest sportem fascynującym i wciągającym.

O wrażeniach ze stoku rozmawialiśmy z uczestnikami wyprawy:

• Ania: Fajna przygoda, można było nauczyć się jazdy na nartach i miło spędzić czas.

• Kasia: Nauczyciele naszej szkoły dzieląc się własnymi umiejętnościami obudzili w nas nowe zainteresowania.

• Ewelina: Szkoda, że tę dyscyplinę sportu można uprawiać jedynie w wyznaczonych miejscach, które są daleko położone od naszej miejscowości.

• Tomek: Miła atmosfera, świetna organizacja, szkoda że nie możemy częściej korzystać z takich form wyjazdu.

• C. Sokołowska: Cieszę się, że udało się nam „zarazić” narciarstwem tak wielu uczniów, którzy swoim entuzjazmem podzielili się z rówieśnikami. Ogromne zainteresowanie następnym wyjazdem studzi jednak informacja o koszcie wyjazdu bez wsparcia Rady Rodziców, której składamy serdeczne podziękowania. Obserwując zaangażowanie i radość młodzieży uważam, że to były dobrze wydane pieniądze.   



• Powiększ Powiększ
• Powiększ Powiększ
• Powiększ Powiększ
• Powiększ Powiększ
• Powiększ Powiększ
• Powiększ Powiększ
• Powiększ Powiększ
• Powiększ Powiększ
• Powiększ Powiększ