|
Rotmistrz Witold Pilecki – polski bohater wielu narodów
W maju obchodzimy 70. rocznicę okrutnej śmierci Rotmistrza Witolda Pileckiego, który został zamordowany w komunistycznym więzieniu 25 marca 1948. Do 1989 roku czczenie jego heroicznego życia było w Polsce zakazane. Dziś jesteśmy mu winni pamięć. W naszej szkole młodzież kl. II TŻ oraz II WZA wraz z anglistkami: p. Marianną Paliszewską i p. Barbarą Smutkiewicz, przy współpracy z p. Katarzyną Świerczewską i p. Jolantą Piasecką, przygotowała gazetki ścienne poświęcone rocznicy. Uczniowie w ramach godzin wychowawczych obejrzeli film dokumentalny „Ochotnik do Auschwitz”. Społeczność naszej szkoły może wypożyczać udostępnioną przez nauczycielki książkę o rotmistrzu. Szkolna biblioteczka patriotyczna będzie się dalej rozwijać do końca 100. rocznicy odzyskania niepodległości.
Przypomnijmy wszystkim postać Rotmistrza Witolda Pileckiego. Polski bohater oddał się dobrowolnie w ręce Niemców w czasie II wojny światowej.19 września 1940 roku Niemcy przeprowadzili w Warszawie łapankę na roboty do Niemiec. Niemiecka żandarmeria przeszukiwała też domy zatrzymując wszystkich zdolnych do pracy mężczyzn w wieku od 18 do 40 lat. Kiedy żandarmi zapukali do mieszkania Eleonory Ostrowskiej pytając, czy w mieszkaniu znajdują się jacyś mężczyźni, Pilecki wyszedł z pokoju i został przez nich zatrzymany.
Do obozu Auschwitz Pilecki trafił w nocy z 21 na 22 września 1940. Jako więzień nr 4859 był głównym organizatorem konspiracji w obozie. Każda z tych „piątek” nie wiedziała nic o „piątkach” innych i sądząc, że jest jedynym szczytem Organizacji, rozwijała się samodzielnie, rozgałęziając się tak daleko, jak ją sumą energii i zdolności jej członków plus zdolności kolegów stojących na szczeblach niższych, a przez „piątkę” stale dobudowywanych, naprzód wypychały. W ostatnich miesiącach 1942 odrzucono system „piątkowy” organizując opór na wzór wojskowy z podziałem na bataliony, kompanie i plutony posiadające wyznaczone rejony działania – zastosowanie modelu struktury wojskowej miało na celu przygotowanie się do podjęcia bezpośrednich działań zbrojnych przeciwko niemieckiej załodze obozu. Działania te nie zakończyły się wyzwoleniem obozu, ponieważ plan ostatecznie został uznany za nierealny ze względu na zbyt małe siły podziemia, a ochrona obozu Auschwitz liczyła od 6,5 tys. do 8 tys. Niemców.
Witold Pilecki opracowywał pierwsze sprawozdania o ludobójstwie w Auschwitz, przesyłane do dowództwa AK , a następnie dalej, na Zachód. Dzięki niemu świat dowiedział się o zagładzie więźniów wielu narodowości znienawidzonych przez Hitlera i zabijanych masowo w Oświęcimiu. Swoją działalność rotmistrz kierował do wszystkich ofiar niemieckiej przemocy.
Będąc w obozie organizował ucieczki więźniów. Spektakularny charakter miała ucieczka 20 czerwca 1942, kiedy więźniowie uzbrojeni po zęby i w przebraniu SS-manów ukradli samochód komendanta obozu Rudolfa Hoessa i zbiegli z miejsca męczarni. Za swoją działalność konspiracyjną Pilecki jeszcze jako więzień obozu, w listopadzie 1941 został awansowany do stopnia porucznika. W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 Pilecki wraz z dwoma współwięźniami zdołał uciec z obozu. W późniejszym czasie brał udział w największym i najbardziej krwawym powstaniu II wojny światowej – Powstaniu Warszawskim.
Po wojnie 8 maja 1947 został aresztowany przez komunistyczne władze. W areszcie był nieludzko torturowany przez funkcjonariuszy UB. W trakcie ostatniego, jak się później okazało, widzenia z żoną, wyznał jej: „Oświęcim to była igraszka” porównując obóz do więzienia na Mokotowie. 15 marca 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano dnia 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ulicy Rakowieckiej, poprzez strzał w tył głowy. Wykonawcą wyroku był Piotr Śmietański, zwany „katem z Mokotowa”. Badacze do tej pory nie odnaleźli szczątków Witolda Pileckiego.
|
